Kochani, zanim wstawię tutaj kolejny rozdział, byłabym wdzięczna za wejścia na mój nowy blog. Nie jest on w ogóle związany z Potterem. Jest to mój internetowy pamiętnik. Zawierać będzie wszystko: modę, gotowanie, przemyślenia, muzykę, kosmetyki, refleksję... Dopiero zaczynam, ale chciałabym się rozkręcić, więc liczę na waszą pomoc. Jeżeli możecie to zapraszam do czytania, komentowania, dyskusji w komentarzach ( na tym zależy mi najbardziej, bym mogła z wami prowadzić dyskusje, byście rzucali pomysły, które będę mogła realizować), a także, jeśli to nie problem, do przekazywania linku dalej. Ja wiem, że to głupie z mojej strony, ale jakoś muszę tego bloga podnieść, zdobyć czytelników. Jesteście ze mną tutaj, za co wam ogromnie dziękuję! ♥
Wasza Hal ♥
http://madlen-w-internetach.blogspot.com/
środa, 18 czerwca 2014
wtorek, 17 czerwca 2014
Postanowienie ;)
Kochani,
Postanowiłam wrócić. Wiem, że zajęło mi to bardzo dużo czasu... dużo więcej niż planowałam. Potrzebowałam czas by dojść do siebie, zwłaszcza, że w między czasie zaczęły się moje problemy; zarówno zdrowotne, jaki i osobiste. Pomału staję na nogi i wiecie co? Uświadomiłam sobie, że piszę przede wszystkim dla samej siebie. Jest to moja prywatna terapia na całe zło świata. I nie ważne, że plagiatorka zbierała większe laury za moją twórczość, to się nie liczy. Ja będę szczęśliwa z każdego komentarza, który dostanę, bo to budujące. Nie będę już wypominać tego, że ja mam tylko 10 komentarzy, a ona miała 70. Trudno. Widać, nie każdy może być doceniony - taki mój los ;) Powinnam przywyknąć. Do zobaczenia w kolejnym rozdziale, czyli niebawem.
Wasza Hal ♥
Postanowiłam wrócić. Wiem, że zajęło mi to bardzo dużo czasu... dużo więcej niż planowałam. Potrzebowałam czas by dojść do siebie, zwłaszcza, że w między czasie zaczęły się moje problemy; zarówno zdrowotne, jaki i osobiste. Pomału staję na nogi i wiecie co? Uświadomiłam sobie, że piszę przede wszystkim dla samej siebie. Jest to moja prywatna terapia na całe zło świata. I nie ważne, że plagiatorka zbierała większe laury za moją twórczość, to się nie liczy. Ja będę szczęśliwa z każdego komentarza, który dostanę, bo to budujące. Nie będę już wypominać tego, że ja mam tylko 10 komentarzy, a ona miała 70. Trudno. Widać, nie każdy może być doceniony - taki mój los ;) Powinnam przywyknąć. Do zobaczenia w kolejnym rozdziale, czyli niebawem.
Wasza Hal ♥
Subskrybuj:
Posty (Atom)