wtorek, 2 kwietnia 2013
Rozdział 3
Chyba nie najlepszy, ale... jest :D Miałam straszne problemy z koncentracją, stąd kiepska jakoś rozdziału. Obiecuję się poprawić. Powiedzmy zatem, że to taki rozdział przejściowy. Przepraszam, że tak późno i zapraszam do czytania. W razie pytań odpowiem na wszystkie na moim asku: http://ask.fm/HaleyElena. Dziękuję również za tak liczne odwiedziny i komentarze <3 Jesteście cudowni, i nie ukrywam - aż chce się pisać czytając Wasze komentarze. Miłego czytania ♥
PS. TO CO JEST NAPISANE KURSYWĄ I PODKREŚLONE TO LINKI DO OBRAZKÓW :D
Wyszli z gabinetu Snape'a i ruszyli przed siebie. Pansy kilkakrotnie wzdychnęła teatralnie, ale nikt nie zwrócił na nią uwagi, tak więc nieco rozjuszona stanęła na środku korytarza.
- To już koniec imprezy? - zapytała robiąc przy tym smutną minkę.
- A skąd! - żachnęła nieco pijana Granger. - Dokończymy u mnie! - zakrzyknęła i ruszyła z miejsca.
- Te, Mionuś... Nie w tą stronę, do ciebie to w lewo - zaśmiała się Elena. Hermiona spojrzała na nią spod ciężkich powiek.
- No przecież wiem - burknęła - ja was tylko sprawdzałam... - wszyscy zaśmiali się z niej, ale ona uniosła wysoko głowę i ruszyła przed siebie. Reszta nie chcąc zostać w tyle, ruszyła za nią. Weszli do dormitorium Hermiony, i usiedli na łóżku. Hermiona wyciągnęła z barku dwie butelki Ognistej i dosiadła się do nich. Puściła w obieg butelki, bo nie chciało jej się sięgnąć po szklanki. Kiedy pociągnęła bardzo dużego łyka, a w głowie nieco jej zaszumiało, Elena położyła się na łóżku, kładąc nogi na poduszce. Wzdychnęła.
- Nudno - i zrobiła smutną minkę.
- Popływaaaajmy! - zawołała Hermiona, na co Elena z ożywieniem klasnęła w dłonie. Chciała szybko usiąść, aby zaaprobować pomysł, ale spadła z łóżka. Wszyscy wybuchnęli śmiechem. Podniosła się szybko i masując czoło wypalił:
- Chyba wszyscy na raz nie zmieścimy się do wanny - palnęła. Hermiona pacnęła się dłonią w czoło i zaśmiała z kuzynki.
- Idziemy popływać w jeziorze - wyszczerzyła zęby. Harry zrobił przerażoną minę.
- Co? - burknęła w jego stronę Granger.
- To chyba niedozwolone o tej porze... prawda? - zapytał cicho. Pozostali zaczęli się śmiać, mieli szampańskie humory.
- No i co z tego, Harry? - Hermiona machała ręką, jakby tłumaczyła coś małemu dziecko - Przecież zasady są po to żeby je łamać.
- Ale...
- Pottuś, ja mam gorszy problem! - rzucił Blaise - jak ja mam pływać, aby nie zepsuć sobie mojej cudownej fryzury?!
- Jesteś gorszy od Draco - Pansy pokręciła głową z dezaprobatą. Blaise, Hermiona i Elena wybuchnęli śmiechem.
- A ja mam sexy bikini - pochwaliła się Hermiona. Chłopcy spojrzeli na nią z uśmieszkami, a dziewczyny posmutniały nieco.
- A co się dzieje, robaczki? - zapytała brązowowłosa.
- My nie mamy... - wyszeptała Leni.
- To ja wam dam... chodźcie do szafy! - pociągnęła blondynkę i czarnowłosą w stronę mebla. Chłopcy spojrzeli po sobie z przerażeniem, kiedy Hermiona otworzyła drzwi szafy, weszła do środka z dziewczynami, a po chwili drzwi za nimi się zamknęły. Nie byli pewni swoich oczu - w końcu kto normalny wchodzi do szafy?! Z dziwnymi minami popijali Ognistą, aby po chwili zauważyć, że drzwi otwierają się z powrotem, i ze środka wychodzą trzy dziewczyny ubrane w kremowe, zwiewne sukieneczki. Na twarzy miały wielkie banany.
- Idziemy? - podskoczyła Leni, klaszcząc w swoje dłonie. Uśmiech miała taki, jakby w tym roku Gwiazdka była miesiąc wcześniej. Chłopcy zabrali butelki z alkoholem i ruszyli w stronę wyjścia.
Stojąc na pomoście, Hermiona zabrała od Blaise'a butelkę Ognistej i podeszła z nią do dziewczyn. Każda z nich złapała po dużym łyku i ściągnęły z siebie sukienki. Granger miała na sobie neonowe bikini, Pansy białe z falbanami, a Elena turkusowe. Chłopcy na ich widok zaniemówili. Dziewczyny zachichotały i wskoczyły do wody i zaczęły się chlapać. Draco i Blaise szybko do nich dołączyli, a Harry został na pomoście.
- Potti, wskakuj! - krzyknął Zabini.
- Chodź Harry, woda jest taka sexyyyy - zaśmiała się Hermiona i wskoczyła na plecy Blaise'a. Chłopak zaśmiał się i zanurkował z dziewczyną. Leni w tym czasie chlapała Pansy wodą. Harry obserwował ich i miał wielką ochotę popływać, ale... wstydził się.
- Wskakuj Potter, popływamy sobie... - chłopak pokręcił głową, ale dziewczyna nie zrezygnowała - no dawaj! Inaczej Elena nie da mi spokoju - Harry zaśmiał się, ale wstał, ściągnął spodnie i w samych bokserkach wskoczył do wody. Pansy oblizała usta, po czym podpłynęła bliżej. Harry'ego przeszły dreszcze, kiedy dziewczyna znalazła się blisko niego. Chłopak dotknął ręką jej policzka.... i usłyszeli głośny pisk. Blaise zrzucił właśnie Hermionę do wody, a ona obrażona wypłynęła na powierzchnię i położyła się na kamieniach wystających z jeziora. Zamknęła oczy i rozłączyła się wygodnie z błogim uśmiechem.
- Co ty robisz, Granger? - zainteresował się Draco.
- Opalam się... Nie widać?! - oburzyła się brązowowłosa.
- W promieniach księżyca? - zapytał powątpiewająco, ale z uśmiechem.
- No... - blondyn zachichotał i podpłynął bliżej. Wdrapał się na kamienie i położył obok niej.
- Użyczysz mi trochę tego księżyca, Granger?
- A bierz se! - odpowiedziała nie patrząc na niego. Chłopak za to na nią spojrzał i nie mógł uwierzyć, że tak się zmieniła. Jej twarz nabrała szlachetnych rys, włosy stały się bardziej jedwabne, urosły jej i układały w piękne fale, a piersi... Draco aż przełknął ślinę... piersi uwydatniły się. Były idealnego rozmiaru i kształtu.
- Słuchaj... - ale nie dane było mu skończyć bo podpłynęła do nich Elena i krzyknęła:
- Gramy w berka! - na te słowa Hermiona znowu ożyła i nie zwracając uwagi na blondyna wskoczyła do wody, i podpłynęła do pozostałych. Draco pokręcił głową, ale także popłynął do reszty. Świetnie się bawili, uciekając przed sobą nawzajem. Ich piski i krzyki nosiły się echem po całych błoniach. I pewnie bawili by się nadal gdyby na pomostach nie stanęła pewna mroczna postać. Patrząc na nich, przywołała na usta lekki uśmiech, a po chwili krzyknęła:
- Co to za wygłupy?! - wszyscy automatycznie spojrzeli w stronę pomostu, na którym stał... Snape! Hermiona podpłynęła do pomostu i wyciągnęła rękę do niego.
- Co ty chcesz, Granger? - zapytał zdezorientowany. Dziewczyna nic nie odpowiedziała, ale wciąż trzymała wyciągniętą rękę. Snape westchnął i podał jej swoją dłoń, a ona... pociągnęła go z całej siły, i po chwili profesor wynurzył się w wody, plując przy tym.
- HAHAHAHAHAHAH - zaśmiała się Elena - mokry tatuś...
- Granger, co ty odpierdalasz?! - krzyknął nieco wzburzony, chociaż tak naprawdę chciało mu się śmiać.
- Oj, nie denerwuj się, wujaszku - zaśmiała się i pokazała mu język. Snape'a zamurowało. Skąd ona wiedziała?! No tak... Elena. I ten jej długi jęzor... Mężczyzna zignorował tę uwagę i zaczął płynąc w stronę brzegu, ale Elena rzuciła się na niego i usiadła mu na barkach.
- Jupiii! Ale fajnie! Dlaczego już mnie tak nie nosisz? - zapytała smutno. Severus westchnął głośno i pokręcił głową. Ma się z tą swoją córeczką, a teraz jeszcze doszła mu do tego szalona siostrzenica. Zaczął powątpiewać w świetność swoich genów... Snape odepchnął córkę za stopy, a ta zrobiła w powietrzu fikołka i wpadła do wody. Wynurzyła się z niej piszcząc z zadowolenia.
- Kocham tooooo! - Hermiona poczuła ogromną ochotę na wygłupy, więc również wskoczyła na barki profesora i krzyknęła:
- Ja też chcę tak jak Leni!! - Snape zaśmiał się pod nosem, ale odepchnął siostrzenicę tak jak córkę. Hermiona zrobiła piękne salto, wpadła pod taflę wody i wynurzyła się z gracją Afrodyty.
- Ale to było sexy - zawołała. Severus widząc zbliżające się do niego dziewczyny, zaczął biec w stronę brzegu. Przewrócił się na mokrym piasku, a wszyscy zaczęli się z niego śmiać. Odwrócił się do nich z twarzą umazaną piaskiem:
- Jeśli komuś powiecie o tym co tu się działo... ZABIJĘ!! - warknął, a noc zakryła jego szczęśliwy uśmiech.
Kolejny dzień był dla wszystkich katorgą. Hermiona, która spała w swoim dormitorium z Leni i Pans, wstała jako pierwsza. Zwlekła się z łóżka i poszła do łazienki. Zerknęła w lustro i krzyknęła przerażona. Była bardzo blada, miała ogromne sińce pod oczami, w jej włosy sterczały jak siano. Wzięła szybki prysznic, umyła włosy i nałożyła na nie olejek arganowy. Ubrała się w różową cieniowaną bluzkę, czarne szorty z dżetami, różowo-pomarańczowe sandałki na koturnie i złotą bransoletkę w ćwieki. Całość wyglądała świetnie. Włosy upięła w luźnego koka, a dwa skręcone kosmyki wisiały jej po bokach twarzy. Nałożyła szybko trochę podkładu, a potem przypudrowała twarz, mając nadzieję, że zakryje nieco sińce, nic z tego wciąż były widoczne. Rzęsy wydłużyła maskarą, a na kości policzkowe nałożyła trochę różu. Wyszła z łazienki i obudziła dziewczyny. Kiedy wszystkie się wyszykowały, postanowiły iść obudzić chłopaków, którzy spali u Malfoy'a. Przeszły przez Pokój Wspólny i weszły do dormitorium blondyna. Hermionę aż cofnęło, a twarz jej pozieleniała.
- Ale tu śmierci alkoholem - wycedziła zza dłoni, którymi zakryła nos i usta - chyba mnie mdli - jęknęła. Pansy i Elena otworzyły okna i zabrały się za budzenie chłopców, którzy baaaaaaaaardzo niechętnie zwlekli się z łóżek i po kolei szykowali.
Pierwsze były eliksiry, na których Snape był w wyśmienitym humorze, i nikt nie rozumiał dlaczego. Nikt oprócz paczki, która miała wczoraj szlaban. Hermiona przypomniała sobie nagle, jak wczoraj zwracała się do profesora per "wujku" i weszła mu na barki. Pobladła jeszcze bardziej i praktycznie położyła się na ławce, zakrywając twarz książką.
- Co jest, Granger? - szepnął w jej stronę Draco.
- Właśnie sobie przypomniałam wczorajszą noc, Malfoy... Ale przypał - jęknęła. Blondyn zaśmiał się serdecznie i pokręcił głową. Hermiona postanowiła, że po lekcji porozmawia ze Snape'm. Pierwszy raz lekcja dłużyła jej się tak bardzo. Wierciła się na krześle i trzęsła nogą, co lekko irytowało Malfoy'a. Kiedy zabrzęczał dzwon obwieszczający koniec lekcji, wszyscy szybko wybiegli z sali, a ona została i podeszła do nauczyciela.
- Profesorze? - zapytała niepewnie. Mężczyzna spojrzał na nią z uśmiechem.
- Słucham, Hermiono? - dziewczyna zapowietrzyła się. Jeszcze nigdy Snape nie zwrócił się do niej po imieniu. I jeszcze się uśmiecha do niej.
- Bo ja chciałam porozmawiać... o mojej... mojej mamie. Mogę? - usłyszała jak mężczyzna głośno westchnął.
- A co byś chciała wiedzieć?
- Co dokładnie się stało, że moja mama przez tyle lat udawała mugolkę? - Hermiona opadła na krzesło stojące przy biurku i wyczekująco spojrzała na nauczyciela.
- Posłuchaj... o tym to musisz porozmawiać z Mirandą. Nie sądzę bym był upoważniony do informowania cię o tym. Ale mogę powiedzieć ci, że twoja mama rzeczywiście jest moją siostrą, i jak mniemam opowiedziała ci o tym Elena - brązowowłosa kiwnęła głową, a Severus kontynuował - jesteś więc moją siostrzenicą, Hermiono. Powinnaś porozmawiać z Mirą, myślę, że już jest czas abyś dowiedziała się całej prawdy.
- A ty? Nie chciałbyś się z nią pogodzić? - Snape uśmiechnął się blado.
- Jeżeli Miranda stwierdzi, że chce odnowić stosunki rodzinne, to bardzo chętnie się z nią spotkam i porozmawiam, mama bardzo z nią tęskni. W dodatku Mira jest matką chrzestną Eleny, a kiedyś przyjaźniła się z Kathrin. Dobrze by było, aby wszystko wróciło do dawnej normy, ale nie jestem pewien czy twoja matka będzie chciała tego samego. Porozmawiaj z nią.
- Nie powiesz mi co się stało? - Mężczyzna pokręcił przecząco głową.
- Nie mogę, Hermiono. Porozmawiaj z matką.
Dziewczyna podziękowała za rozmowę i ruszyła na kolejną lekcję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziewczyno jesteś świetna, zamurował mnie fragment, jak pływali w jeziorze, czekam na nn
OdpowiedzUsuńsuper! zwłaszcza Snape w jeziorku ! <3
OdpowiedzUsuńhahahahaahha Snape mokry haha cudowny rozdział :D ale jestem ciekawa co będzie z mamą Hermiony ale nic świetny rozdział i czekam na kolejny oby szybko <3 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKobieto ty mi ryjesz banie tymi rozdziałami! Rozdział cudowny oczywiście. Czekam na kolejny z niecierpliwością:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Jagoda:);*
Genialne! :D Snape uśmiechający się, a to już dużo, a do tego w jeziorze! :D Czekam na następny rozdział. ;)
OdpowiedzUsuńHahahahahhahhha ty mi zryjesz psychikę. Kocham to opowiadanie <3 Hahhahahahahahahaaa no nie mogę sie przestać śmiać, a podejrzewam, że to głupio wygląda dla innych. Taka tam ja ryjąca się do monitora <3
OdpowiedzUsuńAhhh Snape ;) Uwielbiam go, a jego córkę to już w ogóle kocham <3 Snape w dobrym humorze ?! Hahahaaa OMG !!! Pisz szybko następną notkę ^^
Dużo weny życzę
Alicja
Tak sobię teraz myślę o tej szafie i naglę pojawia mi się myśl - NARNIA ! Hihihihihihihiiii ja też chcę taką szfę
UsuńHahahahah jesteś genialna, uwielbiam Cię <3
OdpowiedzUsuńHahaha! Podoba mi się :D możesz poinformować o nn? Na gg (45531844) lub na blogu hermiona-hogwart.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo nareszcie znalazłam czas by przeczytać nowy rozdział. Cieszę się, że blogger wreszcie się ogarnął i mam nadzieję, że więcej już nie będzie szwankował. :) Wracając do rozdziału jak zwykle po przeczytaniu mam wielki uśmiech na twarzy i wyglądam zapewne jakby z wariatkowa mnie dopiero co wypuścili :D Kąpiel w jeziorze i Snape w wodzie, uśmiechający się z dziewczynami na barana - tak to musiał być zajebisty widok :D Szkoda, że Draco nie skończył mówić bo jestem ciekawa co tu w główce siedziało :) No i oczywiście kocham Elenę, Blaise'a, Pansy i Harry'ego :* Akcja z tym jak Leni spadła z łóżka - myślałam, że ze śmiechu sama spadnę z krzesła :D
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny rozdział i poinformuj mnie, gdy tylko się pojawi. :)
Pozdrawiam i dużo weny życzę. :*
XoXoXo :* :*
Severus jest dość ... hmmm oryginalny, ale nawet tego bym się po nim nie spodziewała :) Miałam niezły ubaw czytając ten rozdział. Ciekawa jestem tylko o czym chciał Hermionie powiedzieć Draco :)
OdpowiedzUsuńPodsumowując - masz się pozspieszyć z kolejnym rozdziałem, albo przekonasz się do czego są zdolne "głodne" fanki XD
Życzę weny - Flo :*
+ dodałam Cię do linków u siebie :)
Nie no , nie wytrzymam. Przed chwileczką przeczytałam 2 rozdział i ten i aż się ze śmiechu poryczałam. TO BYŁO BOSKIE <333 Muszę namówić moją paczkę na takie coś :-P WBIJAJ ^.^
OdpowiedzUsuńPoraz pierwszy polubiłam Severusa co mnie mile zaskoczyło. Haha nie no nadal nie umiem się przestać śmiać. Dodawaj kolejny rozdział szybko :P
Hahaha... Uwielbiam to jak piszesz <3
OdpowiedzUsuńCzytając miałam uśmiech na twarzy, który nadal nie chce zniknąć co jest mi na rękę :) Mój nastrój nie należy dziś do najlepszych -,-
"No przecież wiem ja was tylko sprawdzałam..." --> Po prostu booskie ;3
Snape w jeziorze hahaha "mokry tatuś"
No nie. Czekam na ciąg dalszy ;D
Zapraszam do mnie na : http://przeszkody-sa-po-to-by-je-pokonywac.blogspot.com/
Pozdrawiam i życzę duużo weny ;D
Zuza ;*
PS. Dodałam twój blog do obserwowanych ;)
Ojjjj.... GENIALNE! Wpadłam na twojego bloga zupełnym przypadkiem. Naprawdę, nie pamiętam jak tu się znalazłam. Jednak to jest tak GENIALNE... Płaczę ze śmiechu! Od Dokładnie... 15-20 linijki pierwszego rozdziału. Snape w jeziorze... Brak słów
OdpowiedzUsuńCórka Snape... brak słów. Potter... brak słów... Tajemnica Snape i Mirandy... brak słów.
CO TY ZE MNĄ ROBISZ? Żądam zwrotu zasobu słów!
Finite
Ps
Zapraszam do mnie!
Fajny blog ; >
OdpowiedzUsuńOgladasz moze pamietniki wampirow? Elena, Katherina.. ;3
Kiedyś oglądałam, ale skończyłam na 2 sezonie i nie mogę się zmotywować żeby dokończyć, chyba świadomość tego jaki los czeka Jennę tak na mnie wpłynął :) Ale akurat nie serial był inspiracją dla imion, Elena dostała imię po mnie, a Kathrin to jedno z moich ulubionych imion od wielu lat, nie ma odzwierciedlenia w TVD :)Chociaż przyznać trzeba, że imiona w tym serialu są wyjątkowo trafne i na prawdę mi się podobają :D
UsuńPo prostu mega mega, mega <3
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga <3
Czekam już z niecierpliwością na następny rozdział :D
Dodam, że nie łatwo jest mnie rozmieszyć, a po tym, gdy przeczytałam 3 rozdział po prostu turlam się ze śmiechu po podłodze :>
PS. Co to za piosenka, która leci sobie tam w tle ?? :D
Dziękuję :** Miło czytać, że się podoba. Jesteście kochani! Wszyscy <3 A w tle leci Pink- Just give me a reason :D
UsuńHALEY !!!!! Ja cię będę męczyć do czasu pojawienia się nowej notki lub przekazania nam mniej więcej kiedy ma się ona pojawić. Więc PISZ kobieto bo zwariuję !!!!
OdpowiedzUsuńKochana, dokładnej daty nie mogę podać, ale rozdział jest w trakcie tworzenia :D Przepraszam, że tyle to trwa, ale przygotowania do matury pochłaniają większą część mojego czasu, niestety :(
UsuńOk teraz rozumiem... głupia matura :( No ale czekam <3 Dzięki wam( wszystkim bloggerkom) uczę się cierpliwości :)
UsuńWszem i wobec ogłaszam iż jesteś mym (nie licząc dwuch innych) Guru!!! ^^ Pierwszy raz spotykam się z blogiem gdzie autorka pisze w normalny dla nas sposób - mam tu na myśli przekleństwa i używanie słowa SEXI, nigdzie indziej tego nie widziałam. Oczywiście mi to nie przeszkadza, mi się to podoba! :P
OdpowiedzUsuńTe ich szalone pomysły są nie do opisania! A wgl to czemu chary się wstydził? Oo Nie umie pływać czy może miał za małe lub połatane gacie? Albo może coś innego? I ja się pytam - co miało oznaczać to zdanie: "Chłopak dotknął ręką jej policzka.... " aha, czyli wskoczył do wody specjalnie dla Pansy mimo tego iż sie CZEGOŚ tam wstydził... Hmmm. intrygujące :D hahaha ^^
A uśmiechniętego i w dobrym humorze naszego wujaszka Severusa to sb nie umiem wyobrazić :<
Napisałaś coś takiego: "Coś trzeba załatwić? Elena zaradzi. Trzeba o coś się wykłócić? Zapraszam do Elenki" i tutaj nie rozumiem... (chyba jakimś półgłówkiem jestem) Masz tak na imię czy tak cię nazywajła? A może chodzi tu o postać Eleny która jest twoim odzwierciedleniem?
Tak wiem... dziwna jestem ale musze sie zapytać bo wiesz, na świecie różne rzeczy się dzieją :P
No i też coś takiego: "i chociaż równie mocno lubię parring Ginny&Blaise, to jednak nie potrafiłabym wczuć się tak bardzo w ich relacje i ich emocje." a może spróbowałabyś napisać takiego bloga, co? ;) Ja bym z chęcią czytała :3 Ale wiesz, spróbować nigdy nie zaszkodzi :P
Całuję, sarah ;3
*A wgl to czemu Harry się wstydził?
Usuń*...czy tak cię nazywają?
Ojej, dziękuję za te słowa, bardzo mi miło :):* A co do zdania "Coś trzeba załatwić? Elena zaradzi. Trzeba o coś się wykłócić? Zapraszam do Elenki" absolutnie nie miałam na myśli naszej bohaterki, nomen omen panny Snape :) Miałam na myśli siebie, ponieważ ja jestem Elena :) A Harry się wstydził, ponieważ taki nieco zakompleksiony z niego gostek jest w moim opowiadaniu :D Harry-wstydniś? :P Mam nadzieję, że reszta rozdziałów będzie bardziej dla was jasna :)) A kolejny rozdział postaram się dodać jeszcze w tym tygodniu :*
UsuńHarry-wstydniś pasuje mi w 100% hahaha :>
UsuńTen tydzień ma jeszcze 6 dni :( ja nie przeżyję. no ale jakos muszę :P
całuję :*
Przeczytałam wszystkie rozdziały i muszę przyznać że jestem mile zaskoczona. Po raz pierwszy spotykam się z tak nietypowym fanfiction, tak pełną humoru historią. To wspaniałe, że chociaż wybrałaś tak oklepany paring jesteś w stanie zszokować i zadziwić czytelników :) Mega dużo humoru, co jest bardzo fajne. Styl masz nieoklepany i piszesz tak wyjątkowo... no KOCHAM TO OPOWIADANIE <3333333 niecierpliwie czekam na kolejną notkę, i możesz być pewna że zyskałaś właśnie stałą czytelniczkę w dodatku wierną fankę. Jesteś moją idolką, Eleno (mogę tak się do Ciebie zwracać?) :*** A jeśli byłabyś tak cudowna to chciałabym być informowana, odezwe się na gg :P
OdpowiedzUsuńNa zawsze Twoja Zuzz <3
Oczywiście możesz się do mnie zwracać po imieniu, będzie mi miło :) Zapraszam na moje gg, chętnie będę informować. Wracam po maturach <3
UsuńZajebisty rozdział! <3 Czekam na kolejny!
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE :)
http://www.sev-dra.tk/ - sevmione i dramione w jednym
jejuuuu *.* kolejna dawka szalonego śmiechu !
OdpowiedzUsuńgenialny rozdział :D
rozwaliła mnie kąpiel w jeziorze, a szczególnie z udziałem Snape'a :DD
bardzo fajne bikini i ubranie Hermi ;)
całość wręcz idealna :DD hehe padłam jak przeczytałam : "(...) Pansy oblizała usta, po czym podpłynęła bliżej..." , gdyby im nie przerwali czuję że tam by się coś wydarzyło xdd
bardzo zaskoczyłaś mnie takim miłym Severusem. ale podoba mi się to ;D
koncertowe było to jak Miona zwracała się do mistrza eliksirów per "wujku" :DDD
kocham i ch dialogi i te teksty xdd
tak się wciągłam że masakra. lecę dalej :3
PS: dziękuje za ten rozdział, rozbawił mnei do łez ;*
PS2:masz talent dziewczyno! :)
uwielbiam cię<3
pozdrawiam i duużo weny życzę,
Sama-Wiesz-Kto
Hahahaha, Snape ! ;)
OdpowiedzUsuń